26 proc. kierowców jeździ na oponach o zbyt niskim ciśnieniu. Dlaczego? Powietrze z czasem naturalnie uchodzi z ogumienia.

Niskie ciśnienie może prowadzić do utraty kontroli nad samochodem, zwiększa się ryzyko poślizgu i obniża wytrzymałość opony, jest to skutkiem jej naprężenia i nagromadzenia ciepła w wyniku zginania ściany bocznej.

W skutek niskiego ciśnienia rosną wydatki związane z eksploatacją pojazdu. Niskie ciśnienie zwiększa opory toczenia, podwyższając tym samym spalanie, a jednocześnie wzmaga zużywanie się bieżnika. Żywotność opony może zmniejszyć się nawet o połowę.

Jazda na oponach o niskim ciśnieniu wpływa też na obciążenie środowiska poprzez wzrost zużycia paliwa, a w konsekwencji emisji CO2.

26 proc. kierowców, którzy podróżują na niedopompowanych oponach, zużywa dodatkowo 3,9 mld litrów paliwa rocznie, wartego 5,1 mld euro.

Według badań przeprowadzonych przez Bridgestone 10,3 proc. samochodów ma zużyte opony, gdzie głębokość bieżnika jest płytsza aniżeli dozwolone 1,6 mm.

Podróżowania na takim ogumieniu grozi utratą przyczepności na mokrej nawierzchni oraz zwiększa ryzyko przebicia opony przy dużej szybkości .