rondo z sygnalizacją + skręt w lewo

Mam pytanie odnośnie skrętu w lewo na rondzie dmowskiego w Warszawie.

Dla lepszego przedstawienia sytuacji weźmy do przykładu pojazd zaznaczony niebieską kropką

1. Pojazd wieżdża na rondo z lewego pasa na zielonym świetle
2. Mija kolejne zielone światło przed torami
3. Pojazd zbliża się do kolejnego światła tym razem czerwonego ze strzałką w lewo.

I tu pojawia sie moja wątpliwość. czy w tej sytuacji muszę stać przed sygnalizatorem i oczekiwać światła zielonego czy moge kontynuować jazde i zatrzymać sie przed kolejnymi światłami jak to pokazane jest kolorem czarnym?

Zauważyłęm juz jak niektórzy kierowcy ustawiają się na tym pasie (wykropokowanym na czarno) mając czerone światło. Dlatego wiec wpadłem juz w dezorientacjie czy to poprawne zachowanie, a może to jest troche naginanie przepisów.

Mam na dzieję, że w miarę zrozumiale to pokazałem i prosze o odpowiedzi.

axfive napisał:

Cytat:

---

I tu pojawia sie moja wątpliwość. czy w tej sytuacji muszę stać przed sygnalizatorem i oczekiwać światła zielonego czy moge kontynuować jazde i zatrzymać sie przed kolejnymi światłami jak to pokazane jest kolorem czarnym?

---

Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie znaków i sygnałów drogowych §.96. ust.3 możesz kontynuować jazdę po zatrzymaniu się przed sygnalizatorem i upewnieniu się, że Twój ruch nie spowoduje utrudnienia ruchu innym jego uczestnikom. Chodzi tutaj o wszystkich uczestników ruchu, którzy mają zielone światło (w tym przypadku będą to pojazdy z Twojej prawej strony jadące od wschodu na zachód obrazka).
axfive napisał:

Cytat:

---

Zauważyłęm juz jak niektórzy kierowcy ustawiają się na tym pasie (wykropokowanym na czarno) mając czerone światło. Dlatego wiec wpadłem juz w dezorientacjie czy to poprawne zachowanie, a może to jest troche naginanie przepisów.

---

Można tak zrobić, ale pamiętajmy też aby nie zblokować skrzyżowania, a tym samym nie możemy utrudnić ruchu pojazdom, które dostaną za jakiś czas zielone światło (mowa o tych pojazdach, które będą jechać od wschodu na zachód zdjęcia).
Należy więc wziąć pod uwagę zdrowy rozsądek. Nie wiem jak ta sygnalizacja jest zaprogramowana, gdyż nie jestem z Warszawy i nie znam osobiście tego miejsca. Prawdopodobnie w pewnym momencie zielona strzałka przestanie świecić się na jakiś czas przed tym kiedy będzie wyświetlany zielony sygnał dla pojazdów jadących z prawej strony.

Dołączam grafikę (inny rzut) w miejscu gdzie występuje to czerwone światło na w/w rondzie

Załącznik 97

Mam rozumieć, że jak przejadę przez te dwa światła zielone i dojadę do tego czerwonego jak to jest pokazane na obrazku to mogę z czystym sumieniem ustawić się na którymś z pasów zaznaczonym czarną linią ( oczywiście nie zajeżdżając drogi tym co zaczną jazdę ze wschodu na zachód obrazka)

Sytuacja zmienia się teraz o 180 stopni. Zaszło wielkie nieporozumienie.
Ja pisałem o sygnalizatorze S-2-dopuszczającym warunkowe skręcenie, a tu się okazuje, że to jest sygnalizator S-3-sygnał kierunkowy.
To zupełnie zmienia postać rzeczy. Dobrze, że wkleiłeś ten rzut.
Reasumując. W tej sytuacji nie wolno wjechać za sygnalizator nadający sygnał czerwony. Stoimy i czekamy, aż wyświetli się sygnał zielony.
Dopiero przy sygnale zielonym mamy zezwolenie na wjazd za sygnalizator.

Tak też przeczuwałem że taka będzie odpowiedź.
Wielkie dzięki ksu. Teraz chociaż będę pewny swoich racji :P