Cytat:
Napisał olek256
Nie tylko. także indziej, gdzie samej strefy zamieszkania nie ma, ale jest strefa ograniczonej prędkości, albo takiż odcinek drogi.
To to nie jest próg. Nie rozumiem o czym piszesz i co to ma wspólnego ze znakiem ograniczenia prędkości.Cytat:
Napisał olek256
Kurcze, zrozumcie wreszcie, że jak idzie droga u nas przez osiedle, to nie chodzi o to, że na wjeździe i wyjeździe należy zwalniać, bo tam dali progi, ale że przez całe osiedle należy jechać wolno. Dziecko mi zabijesz pośrodku, bo tam progu nie było? Te progi mamy budować co 10m?
Był pomysł kiedyś, na próg, który wykrywa, że kierowca jedzie płynnie i pomału i się chowa, żeby nie utrudniać.
Owszem, są zapewne miejsca, gdzie zmniejszenie prędkości ma dotyczyć jednego miejsca. Wtedy za progiem będzie odwołanie prędkości, analogicznie do sytuacji, gdy tego progu nie ma. Stoi przed szkołą ograniczenie, a za szkołą jego odwołanie.
Ileż jest takich miejsc, gdzie progi zamontowano po czasie, bo kierowcy pomimo ograniczeń szaleli. I co? Uważasz, że kiedyś na osiedlu było ograniczenie, a teraz, po montażu progów nagle możesz zapierdzielać jak wariat, tylko zwalniać na progu?
Inny argument: próg sam zmusza do zwoleniania i NIE DA SIĘ go przejechać szybko, prawda? Więc po co stawiano by znak ograniczenia prędkości? Wystarczyłby sam próg i oznakowanie progu. Wtedy owszem, kierowca by zwalniał na progu, a następnie się rozpędzał. Ale właśnie po to się stawia znak ograniczenia, że to ograniczenie jest istotne na dłuższym odcinku, a próg tylko dyscyplinuje w danym miejscu.
owszem, ale to nie jest sprzeczne z tym, że za progiem nadal jest to właściwa prędkość.Cytat:
Napisał billon