Pokaż wyniki od 11 do 12 z 12
Temat: skręt w lewo dylemat
-
24-05-2016, 22:34 #11
To jest już inna droga i inne pasy, a nie kontynuacja na poprzedniej drodze.
Oczywiste jest, że po skręcie zajmujemy pas względem innych jak przed skrętem, czyli jechałem prawym to wjeżdżam na prawy, środkowym to środkowy, itd.
Chyba trzeba być idiotą, żeby jadąc prawym pasem zjechać na skrajny lewy, no chyba że się wcześniej upewniło porządnie, że nikt wcześniej tymi dwoma pasami (lewym i środkowym) nie jechał i nam nie zrobi kuku.
P.S.
A tak przy okazji dla własnego bezpieczeństwa, jak skręcamy w prawo starajmy się zająć prawy pas, a jak w lewo to lewy skrajny. To najbezpieczniejsze pasy do tych manewrów. Taki nawyk to dziesiątki lat bez kolizji
-
26-05-2016, 08:36 #12
- Dołączył
- 24.05.2016
- Postów
- 11
Cała moja wypowiedź dotyczyła tej konkretnej sytuacji, więc nie próbuj wymyślać innych.
Przyjrzyj się uważnie co pokazują ci pasy poziome - na mój gust, ewidentnie prowadzą do swojej kontynuacji na nowej drodze - słowem jest to kontynuacja. A że są przerywane to oczywiście robić możesz co chcesz - tylko na własne ryzyko.
Zajęcie innego pasa przy skręcie to wyraźne proszenie się o kłopoty. Przeważnie nie widzisz pojazdów na pasach obok, gdyż są w martwej strefie. Takie numery się robi ale jak masz jeden pas do skrętu - wtedy sobie zajmujesz który chcesz i luz.
A jak jest kilka to najlepiej zając przed skrzyżowaniem odpowiedni pas do skrętu.
Jeśli zająłeś zły pas, to nie zatrzymujesz się po skręcie i nie czekasz, aż będzie można bezpiecznie zmienić pas, bo blokujesz cały pas i ruch na nim. Wtedy należy jechać dalej i w odpowiednim miejscu zawrócić lub inną drogą próbować dotrzeć do celu.
A przepisy są o nie utrudnianiu ruchu oraz cały art.22 o zmianie pasa i kierunku jazdy.
P.S.
Podsumowując jechać możesz jak chcesz, ale jeśli nie chcesz mieć kolizji to pojedziesz swoim pasem.
Bookmarks