Naukajazdy.pl - Serwis dla kursantów i ośrodków szkolenia kierowców.


Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4
  1. #1
    Nowy użytkownik
    Dołączył
    13.09.2017
    Postów
    2

    Początki za kierownicą. Porady mile widziane.



    Za mną pierwsza godzina w L-ce. 30 minut tłumaczenia co do czego służy, chwila na placu i wio na drogi mało uczęszczane. Przyznam szczerze, że nie spodziewałem się takiego rozwoju sytuacji tym bardziej, że mówiłem instruktorowi o moim pierwszym razie za kółkiem.

    Mam kilka pytań co do poprawnej jazdy bo już jutro kolejne 2 godzinki za kółkiem a błędów podczas pierwszej jazdy było od groma.

    1.Jak ja mam dynamicznie ruszyć żeby nie tamować ruchu?
    U mnie wyglądało to tak że po zatrzymaniu auta, wrzuceniu jedynki instruktor kazał powoli puszczać sprzęgło i jak już zaczyna brać to dodać gazu do ok 2tys obrotów i wtedy już zwalniać powoli sprzęgło do końca. Bardzo często szarpało autem ale najważniejsze że mi nie zgasł ani razu na ok 25 minut jazdy.

    2.Jadę ok 80km/h, w oddali widać skrzyżowanie więc instruktor każe odpuścić kompletnie gaz, aż dojdziemy do miejsca gdzie będziemy skręcać.
    Mam w tym momencie operować sprzęgłem razem z hamulcem nożnym czy tylko asekurować się pedałem hamulca w razie konieczności i w miejscu zatrzymania dopiero sprzęgło>jedynka?

    3.Rozpędzanie na biegu 2,3,4,5
    Taka sama sekwencja jak z jedynki czyli sprzęgło>bieg>odpuszczanie powolne sprzęgła i gdzieś w połowie zacząć dodawać gaz?

    4.Zmiana biegów w pandzie.
    Instruktor mi coś mówił, że z 2 na 3 nawet nie trzeba używać siły, bo sama wskakuje jak się drążek popchnie do góry. Mi się zdarzyło, że weszła jedynka zamiast 3.

    Dla was to pewnie oczywiste ale ja byłem tak zestresowany, że nie bardzo do mnie docierało co instruktor mówił.
    Poza poprawianiem kierownicy na zakrętach i jednym opier*** za wrzucenie 1 biegu z 2 było OK
    Chyba bym wolał na początek pojeździć z godzinkę po placu a nie od razu poza teren zabudowany lecieć 80. Trochę to nie odpowiedzialne ze strony instruktora.

  2. #2
    Nowy użytkownik
    Dołączył
    14.09.2017
    Postów
    4


    Ja podpowiem Ci dwie rzeczy. Już od dziś, jak tylko poruszasz się ulicą, obserwuj skrzyżowania, światła, zasady. Największym zaskoczeniem dla mnie był fakt, że z samochodu ulice wyglądają inaczej. No i na koniec pamiętaj, że każde auto ma 3 i 4 bieg, a na większości dużych ulic jest prawy pas. Ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym to przeważnie 50 km/h i tak, bez żenady, możesz jeździć. To mała prędkość, a zatem dużo czasu na przemyślenie wszystkich manewrów. Nie musisz się spieszyć. Jak ktoś trąbi, to jego problem. Tylko błagam, nie zastanawiaj się zbyt długo na lewym pasie

  3. #3
    Nowy użytkownik
    Dołączył
    13.09.2017
    Postów
    2


    4 godzina za mną.
    Coraz sprawniej mi chyba idzie.
    Tylko z tym ruszaniem mam jeszcze czasami problemy. Dojeżdżam drogą podporządkowaną do skrzyżowania. Po lewej czysto, po prawej ciąg samochodów za jakieś 100m i instruktor do mnie "dawaj szybko wcisniemy się" no to ja jak najszybciej puszczam sprzęgło do brania, trochę gazu i zgasł
    Ile godzin mogę potrzebować do opanowania puszczania sprzęgła i dodawania gazu w celu dynamicznego a nie powolnego ruszania?

  4. #4
    Nowy użytkownik
    Dołączył
    31.03.2018
    Mieszka w
    Police
    Postów
    19


    Spokojnie. Na początku najwazniejsze jest opanowanie auta i spokojnie prowadzenie. Jak się człowiek spieszy to tak właśnie jest.

Użytkownicy, którzy czytali ten wątek: 0

Brak wyników.

Bookmarks

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •