Witam, zarejestrowałem się, ponieważ chciałbym dowiedzieć się od doświadczonych instruktorów czy warto w dzisiejszych czasach robić uprawnienia na instruktora nauki jazdy kat B. Wiele osób mówiło mi, że gra nie warta świeczki, bo kurs 3 tysiące, stawka ok. 10 zł netto/h, duża odpowiedzialność, strasznie trudny egzamin teoretyczny itp. Dlatego cały czas się waham. Dodam, że mam stałą pracę w systemie 12 godzinnych zmian, gdzie po 2 dniach pracy mam 2 dni wolnego, także sporo czasu. Czy warto zrobić kurs i traktować tą pracę jako dodatkową? Czy mają powiedzmy 2 tygodnie wolnego da się wyciągnąć powiedzmy ok. 1000 zł? Byłbym wdzięczny za rady. Pozdrawiam.