Naukajazdy.pl - Serwis dla kursantów i ośrodków szkolenia kierowców.


Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9
  1. #1
    Nowy użytkownik
    Dołączył
    09.06.2018
    Postów
    4

    Jak zachować się w takiej sytuacji drogowej?



    Witam wszystkich!

    Przeglądałem sobie Google Street i zobaczyłem skrzyżowanie, dla którego skręt w prawą stronę nie był "wyposażony" w odpowiednią sygnalizację świetlną. Co należy w takim razie robić? Opierać się na sygnalizacji dla kierunku na wprost? A może po prostu nie patrząc czy światło jest zielone czy czerwone skręcić w prawo i tylko uważać, czy nic nie jedzie z lewej strony? Dołaczam poniżej ekran z Google Street.
    Pozdrawiam
    Jasiek
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	skrzyzowanie.jpg
Wyświetleń:	193
Rozmiar:	85.6 KB
ID:	537

  2. #2
    Użytkownik
    Dołączył
    25.10.2014
    Postów
    72


    Jeśli nie wiesz jak się TU zachować, to oddaj PJ. Ja tam widzę stojący jak BYK, znak A-7.

  3. #3
    Banned
    Dołączył
    15.05.2018
    Mieszka w
    Poznań
    Postów
    47


    Benek, to wcale dla nas nie jest takie oczywiste. Ciężko ogarnąć tą sytuację myśląc kategoriami polskich przepisów. Wg naszych przepisów takiej sytuacji nie ma prawa być, każdy kierunek w takiej sytuacji musi mieć sygnalizację świetlną, która jest po prawej stronie.
    Nie ma takiej możliwości w naszych przepisach aby jedni korzystali i jechali zgodnie z sygnalizacją świetlną a inni zgodnie ze znakami drogowymi (np ustąp pierwszeństwa) w obrębie tego samego skrzyżowania.

    W końcu to jednak Węgry, więc należałoby się troszkę zapoznać z ich przepisami.
    Domyślam się tylko, że prawdopodobnie tak jak u nas jest strzałka warunkowa do skrętu w prawo, tam poszli o krok dalej i aby skręcić w prawo sygnalizator świetlny Ciebie nie interesuje (nie masz go po swojej prawej), jedynie dojeżdżając należy ustąpić pierwszeństwa innym uczestnikom ruchu drogowego i dopiero możemy jechać.

  4. #4
    Użytkownik
    Dołączył
    25.10.2014
    Postów
    72


    Jest gradacja - policjant, światła, znaki. Nie ma dwóch pierwszych - masz znak albo .... stajesz i płaczesz bo .. to obręb jednego skrzyżowania. A może NIE!? Mierzyłeś wymiary, granice, itd.? Ustępujesz wszystkim na drodze za znakiem A-7 i jedziesz.

  5. #5
    Nowy użytkownik
    Dołączył
    09.06.2018
    Postów
    4


    Twoje zachowanie jest strasznie prymitywne - zamiast konstruktywnie odpowiedzieć od razu złośliwie komentujesz "oddaj PJ".

  6. #6
    Nowy użytkownik
    Dołączył
    09.06.2018
    Postów
    4


    Cytat Napisał adam_tomasz Zobacz post
    W końcu to jednak Węgry, więc należałoby się troszkę zapoznać z ich przepisami.
    Domyślam się tylko, że prawdopodobnie tak jak u nas jest strzałka warunkowa do skrętu w prawo, tam poszli o krok dalej i aby skręcić w prawo sygnalizator świetlny Ciebie nie interesuje (nie masz go po swojej prawej), jedynie dojeżdżając należy ustąpić pierwszeństwa innym uczestnikom ruchu drogowego i dopiero możemy jechać.
    Dziękuję za kulturalną (w przeciwieństwie do poprzednika) odpowiedź. Dziwiło mnie właśnie, że do ruchu na wprost jest światło zielone, a do skrętu na pasie w prawo nic nie ma. Można faktycznie było oczekiwać zielonej strzałki, ale jej tez nie widać. Więc faktycznie tak też myślałem, żeby po prostu ustąpić pierwszeństwa i potem jechać.
    Nawiasem mówiąc PJ jeszcze nie mam (będę miał dopiero kurs), a mapkę przeglądałem, ponieważ wybieramy się rodziną w te okolice na wakacje, a lubię sobie w Google Maps zasymulować jazdę i zastanawiać się nad znakami i sytuacjami na drodze - myślę, że to dobry teoretyczny trening przed prawdziwymi jazdami.

    Jasiek.

  7. #7
    Użytkownik
    Dołączył
    25.10.2014
    Postów
    72


    Cytat Napisał Jasiek Zobacz post
    Twoje zachowanie jest strasznie prymitywne - zamiast konstruktywnie odpowiedzieć od razu złośliwie komentujesz "oddaj PJ".
    Problemem polskich kierowców jest to, że dobrze wiedzą jak powinni jechać inni kierowcy, jak poinno być oznakowane skrzyżowanie, itd., więc gdy przychodzi im do podjęcia decyzji, zaplątują się w te nieistotne detale. A tu nie ma co wnikać w szczegóły, tylko jechać zgodnie z tym co widzimy z perspektywy kierowcy.

  8. #8
    Nowy użytkownik
    Dołączył
    09.06.2018
    Postów
    4


    Cytat Napisał benek Zobacz post
    . A tu nie ma co wnikać w szczegóły, tylko jechać zgodnie z tym co widzimy z perspektywy kierowcy.
    Zgadzam się, aczkolwiek chwila zastanowienia wg mnie jest potrzebna, ponieważ sytuacja nie jest standardowa - nie ma sygnalizacji świetlnej po prawej stronie pasa skręcającego w prawo. Myślę, że zrobiłbym tak, jak napisał adam_tomasz - sprawdził, czy coś nie jedzie z lewej i jeśli nie, to po prostu pojechał dalej.

  9. #9
    Banned
    Dołączył
    15.05.2018
    Mieszka w
    Poznań
    Postów
    47


    Cytat Napisał benek Zobacz post
    Problemem polskich kierowców jest to, że dobrze wiedzą jak powinni jechać inni kierowcy, jak poinno być oznakowane skrzyżowanie, itd., więc gdy przychodzi im do podjęcia decyzji, zaplątują się w te nieistotne detale. A tu nie ma co wnikać w szczegóły, tylko jechać zgodnie z tym co widzimy z perspektywy kierowcy.
    Niestety ale znowu się z Tobą nie zgodzę.
    1. Skoro wszyscy wiedzą jak powinno być oznakowane skrzyżowania i znają przepisy to dlaczego wiele skrzyżowań jest źle oznakowana ?
    2. Skoro wszyscy wiedzą jak powinni jechać dlaczego wiele osób jak zapali się zielone światło, a jest znak ustąp pierwszeństwa zwalnia i się rozgląda ?
    Bo nie znają przepisów, nie wiedzą jak je stosować - a najgorsze, że nie chcą się dokształcać tylko myślą, że jak zrobili prawko x lat temu to nadal ich wiedza jest świetna i wystarczająca. Tak nie jest.
    3. Zaplątują się w "te nieistotne detale" bo nie znają przepisów, nie wiedzą jaka jest kolejność przejazdu przez skrzyżowanie i patrzą co chwile co zrobią inni i próbują się jakoś dopasować.
    4. Ludzie często nie zwracają uwagi na znaki drogowe przed skrzyżowaniami, a jak już zwrócą to często i tak źle je interpretują.

    Przykład ?
    Ostatnio przejeżdżałem z kursantem przez skrzyżowanie (kształt T) na którym skręcaliśmy w lewo. Brak znaków dla nas mówiących o pierwszeństwie. Gościu z prawej wyjeżdżał ze strefy zamieszkania -> czytaj włączał się do ruchu i powinien nas przepuścić, a wymusił pierwszeństwo i po wdaniu się z nim w dyskusję pewnie do tej pory nie wierzy, że wyjeżdżając ze strefy zamieszkania nie obowiązuje reguła prawej strony tylko włącza się do ruchu czyli przejeżdża ostatni -> tak ludzie znają przepisy.

Użytkownicy, którzy czytali ten wątek: 0

Brak wyników.

Bookmarks

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •