Pokaż wyniki od 1 do 10 z 16
Temat: kolizja drogowa - czyja wina
Widok drzewa
-
12-01-2015, 14:41 #1
- Dołączył
- 12.01.2015
- Postów
- 4
kolizja drogowa - czyja wina
Witam,
Mam pytanie do fachowców w branży
Wprawdzie mija 10 lat jak mam prawo jazdy, ale jak widać człowiek uczy się całe życie.
W ubiegły piątek miałem to nieprzyjemną kolizję drogową. (załączam zdjęcie przebiegu)
Otóż kierując samochodem osobowym wjechałem na estakadę jak się okazało później ze znakiem ustąp pierwszeństwa (moja wina - nie spojrzałem). Po przejechaniu ok. 100 m wjechał we mnie kierujący samochodem ciężarowym który postanowił nagle zmienić pas. W wyniku czego przerysował mi przedni błotnik. W danej chwili sytuacja była dla mnie jasna : kierujący samochodem ciężarowym zmieniając pas nie ustąpił pierwszeństwa pojazdowi znajdującemu się na danym pasie (czyli mi). A że kierujący ciężarówką chciał od razu policję to ja ją wezwałem (będąc w 100% przekonany, że to przecież on dostanie mandat).
Jakie było moje zdziwienie gdy policjanci po wysłuchaniu mojej wersji wzięli się za wypisywanie mandatu mnie! Argumentując, że stał tam znak i na całej długości 3 pasa obowiązuję ustąp pierwszeństwa samochodom będącym na pasie środkowym. Śpiesząc się nie chciałem się już kłócić z panami policjantami, i ok, o ile rozumiem ich argumentację (oni znaków nie stawiają i choć mi współczują mandat muszą wystawić) to nie bardzo rozumiem idee postawienia tam takiego znaku... Jest to przecież idealna sytuacja dla cwaniaków zarabiających "na stłuczkę".... Co jeśli jechałbym najpierw pasem środkowym, zmienił bym pas przed ciężarówką (nie widząc znaku) a następnie ktoś z lewego pasa by we mnie uderzył ? Czy to również była by moja wina (tak jak sugerowali policjanci). Nie pociesza mnie nawet fakt, że nawet oni na końcu przyznali się, że sytuacja jest niefortunna i powinien w tym miejscu być znak jazda na zamek a nie ustąp. I nie chodzi mi nawet o ten mandat czy błotnik, ale o samą sprawiedliwość - jak to możliwe, że takie sytuacje występują na Polskich drogach? Co by było gdyby wszyscy w takich sytuacjach nie patrzeli w lusterka zmieniając pas wiedząc, że mają "pierwszeństwo"... ?
Ciekaw jestem każdej opinii na tą sytuację
Bookmarks