Który PAS ZAJĄĆ? Skrzyżowanie świetlne?

[maniek90]

Mam dylemat w sprawie zajęcia pasa ruchu przy skrecie prawo. Wiem, że po skręcie mamy wybór, ktory pas zająć, jednak jak będzie w tym przypadku?


Muszę jechać zieloną strzałką i dopiero później zająć lewy pas ruchu czy mogę od razu kierować się na lewy pas ruchu (jak pokazuje czerwona strzałka)?

Miałem ostatnio sytuację, że jechałem zgodnie z czerwoną strzałką, gośc jechał tak jak niebieska i mnie strąbiał, że niby powinienem jechać najpierw pasem zjazdowym. Ale jak to się ma do tego, że mam prawo wybrać dowolny pas ruchu?


http://pics.tinypic.pl/i/00636/8cgwjjnqunrt.jpg

[bonifacy]

Gościu z "niebieskiego" niech sobie sam trąbnie w głowę. On, skręcając w lewo, ma ustąpić Tobie PP, jako jadącemu z naprzeciwka i skręcającemu w prawo. Ty, oczywiście, mógłbyś wybrać tor "zielony", umożliwiając "niebieskiemu" równoczesną jazdę, ale nie jest to obowiązkiem. Masz prawo (po skręcie) wybrać dowolny pas ruchu.

[ksu]

Ma prawo, tylko po co w takim przypadku prawy pas ze strzałkami naprowadzającymi? Myślę, że cel jest nam wszystkim wiadomy.
Ruch jednak płynniej będzie się odbywał, jeśli skręcając w prawo wjedziemy na prawy pas, a później zmienimy na lewy. Wtedy ci z lewoskrętu jadący torem strzałki niebieskiej płynniej przejadą przez skrzyżowanie. Nie następuje blokada skrzyżowania.
Na obrazku znaki poziome są wytarte. Często w takich miejscach jak na obrazku za przejściem dla pieszych jest linia ciągła uniemożliwiająca bezpośrednie wjechanie na lewy pas, tym samym wymuszająca wjazd na pas prawy, a później zmianę pasa prawego na pas lewy.
Ja w takich sytuacjach jeśli widzę, że jest pusto, to wjeżdżam od razu na lewy pas, natomiast jeśli widzę pojazdy jadące z lewoskrętu, to nie pcham się na siłę na lewy pas wykorzystując swoje pierwszeństwo i wjeżdżam na prawy, a później zmieniam go na lewy.
Oczywiście po skręceniu można zająć dowolny pas ruchu.

[bonifacy]

Ja w takich sytuacjach jeśli widzę, że jest pusto, to wjeżdżam od razu na lewy pas, natomiast jeśli widzę pojazdy jadące z lewoskrętu, to nie pcham się na siłę na lewy pas wykorzystując swoje pierwszeństwo i wjeżdżam na prawy, a później zmieniam go na lewy.

No to jeździmy podobnie. Chociaż obecnie nie ma przepisu zabraniającego zmianę pasa na skrzyżowaniu, pamiętam o nim i praktycznie stosuję się do niego. Wyjeżdżam takim, jakim wjechałem.

[ksu]

bonifacy napisał:

Chociaż obecnie nie ma przepisu zabraniającego zmianę pasa na skrzyżowaniu...

Zgadza się.

Wyjeżdżam takim, jakim wjechałem.

Ja różnie, w zależności od sytuacji, skrzyżowania i tego gdzie zamierzam dalej kontynuować swoją jazdę po wykonaniu manewru skręcania.

[silvox]

niech sobie sam trąbnie w głowę

Dokładnie.. Szeryf jakiś, niedouczony..

nie ma przepisu zabraniającego zmianę pasa na skrzyżowaniu

Ja staram się na skrzyzowaniu pasa nie zmieniać.. albo ustawiam się przed, albo zmieniam za, jesli inaczej się nie da..