Można być mistrzem kierownicy i być mega skupionym, ale są rzeczy, na które i tak nie mamy wpływu. Awaria auta, pogoda czy błąd innego kierowcy - na drodze jest wiele zagrożeń. Ja sam już miałem w ciągu kilku ostatnich lat 3-4 sytuacje, w których uratował mnie tylko mój refleks.