Chodzi mi o takową sytuację: http://static.pokazywarka.pl/0/y/u/0...jpg?1488723663


Kierowca B dostał mandat i był sprawcą przy czym A nawet nie dostał mandatu za nieustąpienie pierwszeństwa.


B wyprzedzał a A wyjechał z bocznej uliczki (nie posesji)

Wiem że to logiczne że B jest sprawcą ale wielokrotnie np. w Drogówce w TV4 widziałem takie sytuacje rozstrzygane w inny sposób.