Naukajazdy.pl - Serwis dla kursantów i ośrodków szkolenia kierowców.


Kiedy opłaca się wezwać policję do kolizji?

Okazuje się, że nie zawsze spisanie oświadczenia po kolizji drogowej jest najlepszym rozwiązaniem. Czasem bardziej opłacalne jest wezwanie Policji. Problem zaczyna się wtedy, gdy warsztat powiadamia właściciela samochodu, że ubezpieczyciel odmawia zapłacenia rachunku za naprawę lub odwleka wypłatę. Jedną z przyczyn takiego stanu może być nie zgłaszanie się sprawcy szkody na wysyłane do niego pisma, by potwierdził swoje oświadczenie lub udzielił dodatkowych wyjaśnień. Dopóki tego nie uczyni wypłata odszkodowania zostaje wstrzymana. Zgodnie z art. 14 pkt. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zakład ubezpieczeń „wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie.” Jednak problem tkwi w tym, że art. 14 zawiera także następny punkt: „W przypadku, gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania, okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni” Okazuje się więc, że w niesprzyjających okolicznościach poszkodowany może czekać trzy miesiące na wypłatę odszkodowania. Pół biedy, jeżeli dysponuje gotówką i jest w stanie „wykupić” auto z warsztatu. Jeżeli nie – przez kwartał może być pozbawiony możliwości korzystania z własnego pojazdu. A to wszystko dlatego, że sprawca szkody nie ma ochoty pofatygować się do swojego ubezpieczyciela i potwierdzić złożone na miejscu kolizji oświadczenie, albo złożyć dodatkowe wyjaśnienia. Wprawdzie ustawa nakłada na sprawcę taki obowiązek, a zakład ubezpieczeń teoretycznie może w takiej sytuacji dochodzić od sprawcy zwrotu części wypłaconego odszkodowania, ale dla poszkodowanego, który czeka kolejny miesiąc na odbiór samochodu jest to mała pociecha. Natomiast ślad w policyjnych rejestrach, jaki zostawia każda interwencja zdecydowanie przyspiesza proces związany z wypłatą odszkodowania.